7.02.2012

Ciasteczkowe potwory ♥

Ola wypelniala druga foremke gdy nagle zlapal nas ktos od tylu.
Byla pewna ze to znowu Martin wiec odwrocila sie z szybkoscia blyskawicy i lyzka ubrudzona ciastem uderzyla chlopaka w twarz.
- Tez tesknilem... - mowil Max wycierajac lepka mase z czola.
Oli zrobilo sie glupio wiec od razu go pocalowala.
Max odwzajemniajac jej pocalunek zamoczyl reke w misce i bardzo czule wsmarowal ciasto we wlosy Oli.
Nathan odruchowo odsunal sie ode mnie.
- Znajac ciebie zaraz tez mi cos zrobisz niechcacy. - skomentowal patrzac na mnie jak podnosze miske.
- A ty to masz wyobraznie! Odstawie ja! Nic sie nie stan... - Yhm... stalo sie! Niestety jak Max czule zajmowal sie Ola ciasto z jej wlosow kapalo ciurkiem na podloge. No i znajac moje szczescie pozlizgnelam sie i miska pelna masy wyladowala na Nathanie.
- Co mnie ominel... - zapytal Tom wchodzac do busa. - Ok, chyba nic ciekawego! Fajnie, fajnie... tutaj ten... yhm... nie no... Olu do twarzy ci z tym ciastem.. I tu tez.. a.. no i tak..O Nath... ty tez niezle wygladasz! - zaczal komentowac.
Max wzial szklanke maki i sypnal nia prosto w twarz gadatliwego kolegi.
- No i ten... ja tez teraz niezle wygladam!
Zaczela sie bitwa!
Rzucalismy sie czym popadnie!
Ola... - zreszta jak zwykle - co minute robila sobie przerwe z Maxem i sie calowali.
Gdy nagle jajko wyladwalo mi na srodku glowy krzyknelam :
- Kto tu sie martwi o moje wlosy?! Jak bym chciala je odzywic to bym sobie odzywke nalozyla!
Moje wywody oczywiscie nie trwaly dlugo poniewaz tak jak wspominalam wczesniej Nathan lubi nasladowac Maxa, a on byl wlasnie zajety z Ola no i... ten...
Po dobrych 30 minutach wszystko sie uspokoilo.
Ola z Maxem jak zwykle zajeci.. no... a Nathan wreszcie przestal nasladowac Maxa!
Prowadzilismy tworcza rozmowe.. o skarpekach no, ale tworcza byla!
W trakcie naszego odpalu narobilismy duzo zdjec wiec postanowilismy wrzucic je na twitter'a.
Ja dodalam jak Ola siedzi na blacie a Max ja caluje. Podpisalam je : " Kiss, Kiss... #AnoyingCouple ".
Troszke potem zalowalam bo to przeciez dzieci ogladaja... no ale coz.
Nathan dodal moje zdjecie jak siedze na podlodze z miska na glowie i podpisal je : " Yhmm... baking muffins! #CookieMonster! ".
Gdy Ola i Max przestali wreszcie okazywac sobie milosc rowniez dodali zdjecia.
Max dodal zdjecie jak Ola czysci sobie wlosy, a Ola dodala fotke na ktorej Max wyciera kapiaca mase z czola.
Tom nie chcial byc gorszy wiec dodal zdjecie jak siedz ze mna na podlodze i udaje ze je z mojej glowy ciasto.
Ojj... Kels bedzie zazdrosna! - pomyslalam. - Jeden kit!
Nagle do busa wszedl Martin.
- A tu.. tu... tu co sie stalo?!?! - jakal sie.
Powoli zaczelismy wstawac z sofy i z podlogi. Max oczywiscie pocalowal Ole, Nath mnie objal i zaczelismy wychodzic.
- Martin, my idziemy na plaze! Milego romansu z mopem! - krzyknal Tom przez ramie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz